poniedziałek, 6 maja 2013

W dzisiejszym korytku króciutko ponieważ to mój dzień na inne aktywności , zwieńczone akuratnie sukcesem - czyli zdanymi egzaminami- z tej okazji pozwolę sobie na lampkę wina ( bo to jedyny alkohol bezglutenowy w 100% ) i błogie lenistwo.

Twarożek migdałowy ukiszony jak należy spoczywa spokojnie w lodówce a ja martwię się tym, że zdążyłam zjeść cały chleb, cóż za niefart,  podejrzewam , że z chlebkami ryżowymi nie będzie tak smakował...

Brak komentarzy: